Autor |
Wiadomość |
kusiu
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań(Turek)
|
Wysłany: Śro 15:37, 21 Maj 2008 Temat postu: Kastracja |
|
|
Dziś rozmawiałem na ten temat z wetem i oto co sie dowiedziałem.
Mianowicie jeśli chodzi o kastracje i sterylizacje to wcale nie jest tak ze fretke trzeba nie jest to potrzebne. Sterylizowac trzeba gdy ma ruje (jakas tam niemapietam nazwy ale wyraz brzmial groznie) , aha i oczywiscie sterylizacja musi byc w okresie gdy frecia nie jest w ruji. Moj wet powiedział tez ze najlepiej jakby fretka przeszla swoja pierwsza ruje i dopiero po niej sterylka jesli ktos chce. Mowil ze ruja to zecz naturalna i nie mozna reagowac na nia sterylką bo fretek zabraknie:P. Aha i jesli chodzi o wiek to takze nie ma jakiejs granicy w ktorej trzeba fretke sterylizowac, wszystko sprowadza sie do tej ruji "jakiejstam"-jesli znacie jaki to moze byc wyraz to napiszcie bo ja nie moge sobie przypomniec
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 16:25, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fretek nie zabraknie bo ludzie je mnożą na potęgę, spójrz na frtkorum Pisałeś o rujce permanetnej, a jak dojdzie do ropomacicza to trzeba przerwać rujke zastrzykiem hormonalnym na wyciszenie i wtedy sterylizować. Rujka jest 'be' dla większości fretek kusiu, doprowadza wiele z nich do osłabienia i anemii.
Nie jest im to potrzebne do życia, nawet mu nieraz zagraża. Moja poprzednia Skarpetka miała rujke permanentną, dobrze że na czas sie zorientowałam.
Jak juz bedzie rujka to obserwuj i pilnuj aby jak bedzie trwała za długo aby weterynarz mógł zainterweniować, powodzenia
PS: później napisze jeszcze o kastracji moich więcej
Ostatnio zmieniony przez KunaCzarna dnia Śro 16:25, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Śro 17:41, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kuna, w zupelnosci popieram
Nasze kastrowalismy w ok. 10 miesiacu zycia, Hugo byl wtedy w ruji, a wet jakos nie widzial przeszkód ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 22:35, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałam na ten temat z wetką i powiem tyle, że kastruje się samczyki od 8 miesiąca życia, w wyjątkowych sytuacjach (np. u mnie ) dopuszcza się od 6. Dowiedziałam się też że zbyt wczesna kastracja może przyczynić się nie tylko do przejęcia produkcji hormonów przez nadnercza ale także jest najprostrzą drogą do ich nowotworu- to był argument, który mnie przekonał, że lepiej troche poizolować małe napaleńce...
Jak jest ze sterylizacją i kastracją samiczek naprawde nie pamiętam, więc nie bede pleść wiankow bzdur i wywodów tylko wam zostawie pole do popisu Wiem tylko, że kastracja jest zabiegiem na stałe tj wycięciem jajnika, sterylka natomiast to tylko podwiązanie jajników
PS: Babciu Ewciu, zajrzyj na mój temat napisałam coś o wadze maluchów, ale nie powiem co, sama zajrzyj!
PS: zobaczcie to, to o ropomaciczu, krótko i zwięźle:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez KunaCzarna dnia Śro 22:47, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 3:14, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mam problem!
Misiek już rujkuje! Wyszły mu jajka, posikuje i co najgorsze Kurta mi gwałci Jest nienaturalnie pobudzony, guga 24h na dobę.
GRYZIE! Poporstu odje...ało mu!
Wetka powiedziala ze dopiero od 6 miecha bierze na kastrację...
A Miśkov, 2-kilogramowa kupa mięcha dostaje szajby
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Śro 15:57, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
o kurde...powalilo mu sie cos?! Masakra.. i co teraz? Hmmm
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kusiu
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań(Turek)
|
Wysłany: Czw 13:27, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
dac mu jakas panienke do zabawy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Pią 17:25, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
buhahah, no to jest jakies rozwiazanie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 18:19, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Pod koniec tygodnia idę do weta i umawiam Misia na kastrację.
Zmizerniał i sierść ma brzydką- ciężko znosi dojrzewanie
Teraz czekam aż Kurt zarujkuje (jest znacznie większy od Miśka i wygląda już na półangorę Kudłaty i mięciuteńkie futerko:P)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Czw 16:37, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
KunaCzarna napisał: |
Zmizerniał i sierść ma brzydką- ciężko znosi dojrzewanie |
niestety wszystkie tak to przechodza ..no, ale moze sa gdzies jacys wyjatkowi Don Juan-i i wabia panny wygladem
Nasz Hugus tez byl brzydki i smierdzial na kilometr
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 20:11, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ale schudł Kurt od niego dwa razy większy zaraz będzie(różnica około 100g a ważyły tyle samo). Prawie nie pije i mało je. Martwie się strasznie. Zwłaszcza, że jest gorąco...
Ostatnio zmieniony przez KunaCzarna dnia Czw 20:12, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Wto 21:50, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
I jak tam? Wrocil apetyt przy kolezance?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 22:15, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wrócił tylko nie powiem na co...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Śro 16:17, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hahahahaah ..no to ladnie ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 21:21, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no to wstępnie ustalone. Misio idzie na ścięcie jajek wstępnie 8 października:) od razu termin drugiej dawki nosówki Łasicy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|