Autor |
Wiadomość |
kusiu
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań(Turek)
|
Wysłany: Pią 19:42, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie było problemu najmniejszego. Denerwuje mnie fakt bo od jakiegos czasu daje malej w wiekszosci gotowe jedzonko animonda dla mlodych kotow, czasami dla doroslych oraz gotowe dla fretek i za bardzo do tego sie przyzwyczaila. Teraz gdy dalem jej pysznego indyczka ta spojzala na mnie jak na glupiego i chciala cos innego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 2:26, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No widzisz, za bardzo jej widziwiasz i się jej w dupie poprzewracało ]:->
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Pon 12:14, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Gotowe karmy uzalezniaja, pewnie dlatego nie chce mieska, zacznij jej mieszakc puche z miesem, z czasem dawja wiecej mieska niz "gotowca"
My nie mamy takiego problemu, choc puchy dostaja dosyc czesto, ale jak zobacza miesko to az sie uszy trzesa
A co do karmy typowo freciej, to nasze az drgawek przy wachaniu dostawaly hehe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kusiu
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań(Turek)
|
Wysłany: Pon 21:10, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moja malutka ostatnio w sobotę była zapoznać się z kilkoma koleżankami. Na początku była troche przestraszona nowym miejscem ale gdy tylko zobaczyła nowe koleżanki zaczęła się z nimi bawić. Co prawda Jedna ja delikatnie chapnęła na początku, a raczej można powiedzieć chciała moją zaciągnąć do swojej norki. A to dlatego że jest mamusią i ma malutkie kluseczki. I to ja po raz pierwszy widziałem takie maleństwa no i Aurorka także tyle że ona się za bardzo nie przejęła. Ale mała ubawiła się tam przecudownie aż w pewnym momencie myślalem że ona o mnie zapomniała. Za to do mnie inna freciunia mnie polubiła i zasnęła mi na kolanach. Mam zamiar to jeszcze powtórzyć bo mała się na mnie obrazi jeśli nie zabiore jej do nowych koleżanek.
Irytuję mnie fakt że mała dość często teraz załatywia swoje potrzeby poza kuwetą. Gdy jest w klatce to zawsze robi do kuwety ale gdy ją wypuszczam to gdy tylko jej sie zachce robi w kilka stalych kątów. Martwi mnie to i teraz chyba kupię odsraszacz w plynie i postaram się z tym walczyc.
Dziś rozmawiałem z pewną panią odnosnie kupna samczyka. Ponoć arlekin tylko jeszcze nie widziałem zdjęć. Ostatnio również słyszałem że gdybym chciał dopuścic mała to musiałby być to koniecznie samiec o ciemnym ubarwieniu czyli rozumiem arlekin również mógłby? Hehe powaznie podchodze do tego:) zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Znajomy powiedział ze z Aurorki byłaby ladna mamusia. W porównaniu do tamtych moja była największa ona chyba waży cos kolo 1kg może więcej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 1:29, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kusiu, po primo Aurorka jest za młoda!
Co zrobisz z kluseczkami jak nie będzie chętnych...? sklep zoo...?
Noi ostatnie, słyszałam że jednak łączenie ślicznych białasków z arlekinami grozi... zespołem waardenburga
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli zbierzesz chętnych, to może w przyszłym rok w kwietniu lub w maju... spróbuj ale miej świadomość problemów jakie mogą Cię spotkać bo Ty będziesz odpowiedzialny za te małe paróweczki. A wiedze masz na temat prowadzenia samicy przed zajściem w ciąże? I jak odbierać poród, co robić jak przyszła mamusia ma problemy z rodzeniem? Jak prowadzić maluszki w pierwszych tygodniach?
Nie mówię że wiem, bo praktyki nie mam ale duuużo czytałam i powiem jedno: urwanie glowy, spytaj Ewci z tego co pamiętam to maleństwa nie miały problemów ale tego nigdy nie można przewidzieć.
Poza tym, zbyt wiele ogoniastych szuka domków, kolejne mioty w pewnym sensie odbierają im szanse na normalne życie.
PS: to tylko moje zdanie, widziałam wiele wypadków kiedy maluszki schodziły jeden po drugim, kiedy mamusia traciła mleko i po IItygodniach wchodziła na nowo w ruję... to wszystko jest takie pokręcone... Ja bym się nie odważyła. Domowych hodowli jest dużo, niech oni się tym zajmują
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kusiu
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań(Turek)
|
Wysłany: Wto 8:11, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Się przejełaś ale mi nie chodziło o chwilę obecną tylko w bliżej nieokreslonej przyszlosci Jesli sie zdecyduje na zakup i jesli sie wogole zdecyduje na male. Na tą chwile pozostaje to wszystko na gdybaniu takze spokojnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 13:46, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz, gdybanie gdybaniem ale jesli takie pomysly przychodzą ci do głowy to sobie o tym poczytaj... zwlaszcza ze aurorke tez bedziesz musial troche przygotowac.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaEwciaEwka
FretkoRodzic
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp./Berlin
|
Wysłany: Wto 15:15, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim moze sie zdarzyc, ze Aurora nie bedzie miala mleka aby wykarmic male, tak maja angory, a ona posiada ich geny, wiec miej to na uwadze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kusiu
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań(Turek)
|
Wysłany: Śro 20:00, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziś "mała" była u weta na kontroli. Wet powiedział że kawał z niej kobiety. Była na odrobaczaniu i ten srodek tak wszamała szybko ze az jej sie uszy trzesły heheh sie wet zdziwił. A tak poza tym to teraz czekam na zdjęcia samców które ma znajomy. Może od niego kupie, teraz maluchy maja miesiąc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KunaCzarna
FretkoPrzyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 18:40, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie no super:) trzymam kciuki i ciesze sie ze Aurorka tak ladnie wyrosla, tutaj to chyba juz rodzinne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|